22 lipca 2011

07. Inglot

Uwielbiam leniuchować chociaż nie zdarza mi się to często to są pewne granice, drugi dzień pada i nie wychodzę praktycznie z łóżka. Miałam jechać po odbiór wyników morfologii ale no przez tą pogodę to kosmiczne korki a jeszcze teraz zaczyna się sunrise (jakoś tak to się pisało :) ) Zrobiłam śniadanie nie dawno i oglądam ciągle 90210, już jestem w środku drugiej serii czyli obejrzałam jakieś 36 odcinków w tydzień chyba. Kupiłam ostatnio   lakier z Inglota pękający czerwony.
Kiedyś tam o nim napisze. To niesamowite jak szybko pęka. Kosztował mnie 30 zł, numer to 212. 
A teraz idę się ogarnąć trochę, ubrać, umalować, bo w końcu co innego zostało mi robić w tą straszną pogodę ? 
Buziaki
pinamalina


5 komentarzy: